Nadiia K.
Zweryfikowana opinia (Invia.cz) Data pobytu 14.10. - 20.10.2023 Oceniono: Październik 2023
MLL Club Palma Bay Resort Ocena: 3/5 Hiszpania, Majorka
Nie wrócę do tego hotelu.
Nie wrócę do tego hotelu.
Zakwaterowanie
Zakwaterowanie było po prostu szokiem, gdzie trafiliśmy. Oznacza to, że na terenie hotelu znajduje się kilka budynków o różnych nazwach. Zakwaterowano nas w budynku o nazwie Sahara, który znajduje się przed hotelem, w dzielnicy mieszkalnej, około 300 metrów dalej i który pasuje do tej nazwy. Wszędzie jest brud, smród moczu i czyichś odchodów. Ale to był pierwszy szok. Kiedy weszliśmy do pokoju, zdaliśmy sobie sprawę, że hotel był bardzo niedrogi. Pokój jest bardzo mały, od progu po prostu wpadasz na łóżko, które z jakiegoś powodu jest na kółkach i ciągle się porusza. Połączona łazienka z prysznicem, oddzielona niezbyt świeżą zasłoną i umywalką do mycia. Aby dać wyobrażenie o wielkości tego pokoju, na zlewie mieszczą się tylko szczoteczki do zębów i pasta do zębów. Wśród artykułów higienicznych znajduje się montowany na ścianie dozownik pianki. Nie ma żelu ani szamponu. Naturalnie nie ma też suszarki do włosów. Brakowało jednak suszarki do włosów, nie było stojaka na szczoteczki do zębów i nie było szklanek do wody. Oczywiście nie było lodówki, bo w pokoju było tylko łóżko i szafa, po której można było chodzić bokiem. Pokój miał balkon z widokiem na slumsy) Cóż, wisienka na torcie - w pokoju pełno Prusów. Generalnie nie wiem jak jest na terenie hotelu, ale wyglądał na najtańszy hostel.
Wyżywienie
Jedzenie jest bardzo dobre. To 10 punktów na 10. I jedyny plus tego hotelu. Różnorodne dania mięsne: wieprzowina, wołowina, indyk, kurczak, przepiórka, różne rodzaje ryb. Mnóstwo owoców i ciast. Bardzo smaczne przyzwoite wino i piwo.
Obsługa w hotelu
Na miejscu znajduje się kilka małych basenów. Wydawało mi się, że służył bardziej do dekoracji niż do pływania. Mimo, że byliśmy na wakacjach w połowie października, to nie wyobrażam sobie siebie tam w czasie upałów. W hotelu znajduje się także sklep z pokrewnymi towarami i pamiątkami Pi. Przy zameldowaniu nie powiedzieli nam o żadnej rozrywce, dali nam żetony do pokoju i schemat dotarcia do budynku. Animacji nie widzieliśmy, bawiliśmy się na nabrzeżu w lokalnych barach. Z jakiegoś powodu nie wpuścili nas do baru z przekąskami, powiedzieli, że to nie dla nas. Bar oferuje bezpłatnie wyłącznie kawę rozpuszczalną z ekspresu. Aby dowiedzieć się czegoś w recepcji trzeba stać w kolejce ponad godzinę, bo ludzie meldują się całą dobę. Kolejną irytującą rzeczą jest to, że nasz lot był o 21:30, ale poproszono nas o opuszczenie pokoju o 11:00. A ja musiałem cały dzień błąkać się po Majorce bez kolacji i lunchu z walizkami. Poprosiliśmy o spakowanie pudełka na lunch i odmówiono nam. Więc hotel jest co najmniej bardzo skąpy i niegościnny.
Plaża
Spacer na plażę kilka przecznic, dosłownie 5 minut i od razu do nasypu. Plaża jest czysta, z drobnym białym piaskiem. Wejście do morza jest doskonałe, samo morze nie jest głębokie. Leżaki i parasole są, ale nie interesowała nas ich cena ani do jakiego hotelu należą. Na plaży jest prysznic. Są też kawiarnie i bary, gdzie można coś kupić. Handlarze chodzą z matami, okularami i wszelkiego rodzaju gagami. Wrażenie od marynarza jest dobre.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate
Czy ta recenzja była pomocna? (0) (0)