Hotel położony jest około 90 km od lotniska. Podróż autobusem powinna zająć godzinę, ale ponieważ autobus przesiadkowy należy nie tylko do Ciebie, ale także do innych hoteli po drodze, podróż autobusem wydłużyła się do ponad dwóch godzin.
Zakwaterowanie
Po przyjeździe bezpłatnie przenieśli nasz pokój do odnowionego, chociaż zapłaciliśmy za pokój bez remontu, co było bardzo miłe. Pokój jest ładny, z tym wyjątkiem, że w przypadku hałaśliwych sąsiadów wygłuszenie jest bardzo słabe, usłyszysz to, czego nie chcesz. Wszystko jest bardzo słyszalne również z atrium, ogólnie jest bardzo źle wyciszone, inni goście trzaskają drzwiami, wrzeszczą przed pokojami i słychać to wszystko do późna w nocy. Ponadto pierwszej nocy obudziliśmy się z mrówkami w łóżku, co było obrzydliwe. Ale po reklamacji w recepcji pokój został spryskany i więcej się nie pojawił. Nie wiem, kto wymyślił prysznic, ale niezakładanie tam zasłony nie było zbyt mądre. Podlewaj wszędzie, nawet jeśli zachowałeś ostrożność. Dodatkowo, właśnie w tej części, w której bierzesz prysznic, zamiast zwykłej ściany, znajduje się mleczna szyba, ale także po to, aby druga osoba w pokoju mogła wszystko widzieć. Jeżeli nie jesteście parą to nie polecam, bo nie ma tam prywatności.
Wyżywienie
Powtórzyło się, ale gotowali bardzo dobrze. Chociaż wiele rzeczy jest tłustych. Duży wybór na obiady i kolacje, doskonałe śniadania, ogromny wybór. Kelnerzy byli bardzo mili, próbowali, od razu sprzątali ze stołu.
Obsługa w hotelu
Kelnerzy w barze przy basenie niechętnie, nieprzyjemnie na to patrzeć. Wyglądali, jakbyśmy im przeszkadzali, i przynajmniej tam pojechaliśmy. W hotelu jest duży basen, dookoła mnóstwo leżaków, ale sezon już prawie nam się skończył, więc może dlatego. Nawet pod koniec września co wieczór odbywały się animacje i jakiś program, żeby goście się nie nudzili. Sprzątanie było dobre, z wyjątkiem ostatniego dnia, kiedy sprzątaczka zabrała naszą koszulkę wraz z pościelą. Po dowiedzeniu się i złożeniu skargi w recepcji, na szczęście jakimś cudem znaleźli go w stercie prania i zwrócili nam.
Plaża
Na plażę można dojechać hotelowym minibusem, ale byliśmy tam tylko raz i nie przypadło nam do gustu. Do innego poszliśmy pieszo, bliżej jest już tylko na piechotę, do miasta. Hotel znajduje się na odpowiednim wzgórzu, więc jeśli chcesz, możesz trochę spacerować. Ale nie przeszkadzało nam to. Plaża jest ładna, są części piaszczyste i żwirowe. Poszliśmy na piaszczystą plażę, kupiliśmy parasol za 10 euro w minimarkecie, bo wszystkie leżaki i parasole należą do restauracji, więc trzeba dodatkowo płacić. Myślę, że nie ma darmowych. Wokół plaży znajduje się wiele targowisk, różnorodnych sklepów, restauracji i kawiarni. Sama plaża jest dość pełna ludzi, a większość z nich to palacze. W ogóle chyba wszyscy palacze z Europy jeżdżą na Chalkidiki, bo chyba nigdy na żadnych wakacjach nie przeżyliśmy tak wiele. Plaża nie jest sprzątana, jest pełna szpaków. Ale morze jest piękne, czyste, pod koniec września trochę zimne i nawet przez kilka dni mieliśmy fale.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate