Brilliant Holiday Resort

czasowych i nie miałbym nic do tego gdybym nie zapłacił za wersję all in. W moim pokoju brak wifi nawet sieci nie wiedziało. Nie polecam jeśli je chcecie być rozaczarowani.

maju. Wszytko pachnie nowością. Dostaliśmy nowy pokój ze wspólnym basenem, to jest świetna sprawa. Nie trzeba szukać wolnych leżaków nad basenem bo można odpoczywac w zaciszu swojego pokoju. Aczkolwiek nad głównymi basenami miejsca pod dostatkiem. Najwazniejsze! Hotel bez dzieci. Nikt nie krzyczy nie piszczy, nie biega nad Twoja głową. Dla odpoczynku idealne miejsce. Dobra jedzenie, nie ma wielkiej stołówki z tysiącem potraw do wyboru ale to co podają jest naprawdę smaczne. Mnóstwo warzyw, mięso z grilla, co wieczór przygotowują coś nowego. Napoje i alkohole lokalne ... dla mniej wybrednych wystarczy. Jeśli nie, niedaleko hotelu jest niedrogi mini market w którym jest wszystko! Co drugi dzień w hotelu odbywają sie wieczorki greckie, ale sa one przy wyższym basenie przy części Porto Demo, wiec tym gościom co chcą ciszy i spokoju muzyka nie przeszkadza. Owszem jest sporo schodów, bo botel to nie wieżowiec tylko dwu-trzypiętrowe budynki obok siebie na wzgórzu. Nie polecam dla osób, którym ruch jest niewskazany. Był jeden minus, w dzien przed wylotem w budynkach hotelu brilliant mieli awarie prądu i do kolejnego dnia nie udalo sie go naprawić, wiec nocne pakowanie przy latarkach z telefonu, (które trzeba było ładować w innym budynku) to taka średnia atrakcja. Widocznie za szybko oddali nowe skrzydło dla turystów, nie mając pewności ze wszystko jest jak trzeba. Ale to podkreślam jedyny minus tego wyjazdu. Dla mniej wybrednych i mało narzekających osób hotel bedzie naprawdę miłym zaskoczeniem.